Tak sie ciesze, ze sa przy mnie osoby, ktore mnie pocieszaja. Takich ludzi potrzebuje i moje modlitwy [skrot myslowy] zostaly wysluchane. Znalazlam takich. sa ludzie, ktorym na mnie zalezy. To mi pomaga, bo żyje w swiadimosci, ze jestem potrzebna, nie zyje dla zycia. Zyje, by zyc. Nie chce sie za bardzo rozpisywac, bo moglabym wiersze pisac, o tym, jak bardzo szczesliwa teraz jestem, ale to dobrze. Wreszcie odeszly ode mnie chwile, ktore nienawidzilam.
I'm so happy!!! ;)


to GOOD ♥
OdpowiedzUsuń